III Droga Krzyżowa tradycyjnie już prowadziła korytarzami klasztoru Sióstr Urszulanek. W kaplicy klasztornej, gdzie rozpoczęliśmy Drogę, zebrali się rodzice, nauczyciele, siostry zakonne oraz (oczywiście) uczennice.
W kaplicy klasztornej dziewczęta rozdały kartoniki, na których można było pisać na kolejnych 10 stacjach Drogi swoje grzechy.
W Drodze krzyż był niesiony przez różne grupki - na zdjęciu klasa piersza.
Przy czwartej stacji krzyż przejeły Stokroty.
Każda klasa niosła krzyż dwukrotnie (na zdjęciu trzecia klasa na korytarzu św. Klary)
Nasi rodzice mieli również swój wkład w dźwiganiu trudów krzyża.
Siostry i nauczyciele włączyli się przy stacji V.
Stacja XI - Jezus przybity do krzyża (a z Nim nasze grzechy).
Krzyż z naszymi winami w centrum mauzoleum
W trakcie XIII stacji Ewa (i za chwilę OlaC) zrywają kartoniki i kładą je na specjalnej blasze...
potem je wynoszą do wirydaża,
gdzie Aga przy użyciu denaturatu i zapałek zamienia w popiół.
Droga Krzyżowa miała swój kres w krypcie, tam Ewa podziękowała uczestnikom za przybycie, a SU rozpierzchł się doprowadzić przeróżne miejsca Drogi Krzyżowej do względnego porządku :)