07.12.09 Miko�aj, �wi�ty Miko�aj, zawita� do fabryki zabawek, do hali ze st�oczonymi elfami, przepracowanymi elfami. Ku ich trwodze, �nie�ynka obwie�ci�a dodatkowy prod�ekt do wykonania, kt�ry one, chc�c nie chc�c, zacz�y realizowa�: trzy pojazdy, trzy lalki i trzy dowolne zabawki. Po pi�tnastominutowej, turbospr�onej, pracy, Brodacz sam m�g� oceni� wyniki pracy, pojazd, lalk� i dowoln� zabawk�. Jednak�e elfy, st�oczone i przepracowane, nie mog�y sobie darowa� takiej okazji - widz�c Szefa osobi�cie wyla�y na� potok swoich �ali, w postaci wierszowanej. Przy okazji na jaw wysz�o, i� wcze�niej zawi�za�y zwi�zki zawodowe ZEZ (Zwi�zek Elf�w Zniewolonych), inicjatora tej spontanicznej erupcji skondensowanej w parunastu linijkach frustracji. Nie wiadomo, czy Miko�aj do serca wzi�� poczynione uwagi, gdy� gnany obowi�zkami (jak stwierdzi�), zaraz po nich usun�� si� z pola widzenia (i s�yszenia).
Dzi�kujemy p.Skotnickiej za Miko�aja (ciekawe czy to jej debiut w tej roli) i dziewcz�tom w szkole, kt�re si� pi�knie dzisiaj ubra�y!
Wi�cej fotek na wwwSzko�y.