13.10.2007 Piękna polska złota jesień. Jeśli dodamy do tego nasze śląskie góry, to mieszanka iście porażająca! W takich warunkach przyszło nam dzisiaj rozważać tajemnice różańca w Bardzie Śląskim.
Równo o ósmej o poranku wyruszyliśmy spod szkoły (43 osoby=uczennice, rodzeństwo, rodzice i przyjaciele) na parking pod ASP, a stamtąd autokarem do Barda. Po krótkiej podróży i załatwienu formalności na furcie u ojców Redemptorystów udaliśmy się tam, gdzie jesień nie wstydziła się zaatakować z porażającym impetem. Cóż to był za spacer! Piękne słońce z góry, złote liście z dołu i niesamowite bardzkie kapliczki różańcowe. A plan był następujący: pierwsze pięc kapliczek odwiedzić turystycznie (nie mogliśmy kilku otworzyć na skutek oporu stuletnich zamków), drugie pięć nabożnie, i kolejne pięć znowu krajoznawczo.
Rozważania czytane przez dziewczęta z SU przybliżyły nam treści części bolesnej różańca świętego. Nasze nabożeństwo wzbogacone zostało pięknym śpiewem uczestników poprowadzonym przez Sekcję Muzyczną. Każdy przed nabozeństwem otrzymał mini-śpiewnik z pieśniami, więc wszyscy ochoczo włączali się w śpiewanie.
Po modlitwie spędziliśmy miło czas spacerując szpalerem jesiennych drzew. Zbierano kolorowe liście, ganiano się po skarpach i pagórkach, rozmawiano i śmiano się. A kiedy wesoła kompania dotarła na powrót do miasta, pan Hermaszewski, przewodnik sudecki i Tato naszej Magdy, zaprosił nas do sanktuarium, gdzie uraczył nas krótką historią historii (Barda) i sztuki (baroku). A kiedy głowy zaciążyły od wiedzy, a w żołądkach na powrót po śniadaniu zrobiło się miejsce na posiłek, udaliśmy się do naszych sióstr urszulanek, gdzie (podobnie jak podczas Drogi Krzyżowej) przyjęto nas miłym słowem i gorącą herbatą. Do tego na stole zagościły słodkie bułeczki w dwóch rodzajach: z nadzieniem jagodowym i jabłkowym. O czternastej opuściliśmy bardzki klasztor przy ulicy krakowskiej.
Składamy szczególne podziękowania p.Witoldowi Hermaszewskiemu, który po raz kolejny poświęcił dla nas swój czas wolny i zgodził się pilotować naszą mini-pielgrzymkę. Dziękujemy również rodzicom, którzy wybrali się ze swoimi pociechami na ten różaniec. Jednym z piękniejszych aspektów naszych wyjazdów jest rodzinna atmosfera. Dziękujemy!