W tym roku bal karnawałowy w naszej szkole zbiegł się z "walentynkami", w związku z tym do tradycyjnego elementu każdego balu (taniec) dodaliśmy zabawy, które wymyśliliśmy na walentynki, mające odbyć się w innym terminie. Do dawno ogłoszonego konkursu teatralnego na najciekawszą interpretację finalnej sceny dramatu "Romeo i Julia" zgłosiły sie trzy trupy (teatralne), z czego ostatecznie wystąpiły dwie. Najciekawiej zagrały (wg żyri w składzie p.Olbrich, Judyta i GabrysiaPie) Ania Łukaszczuk, Iga Piekarczyk i Magda Gorczyca, za co dziewczyny zjedzą zasponsorowaną przez nas pizzę. W innym kulturalnym punkcie programu MartaG, w poniedziałek wybrana w referendum "najzakochliwszą" w naszej szkole, dokonywała wyboru w "randce w ciemno"; a po kilku konkurencjach i rundach wybrała OlęC! W mniej już związanym z miłością konkursie, ZuziaO nie dała szans swoim przeciwniczkom w zmaganiu się "na rękę". Piękny kolorowy pasek siłacza będzie na zawsze jej przypominał o tym wiekopomnym zwycięstwie. Bal, jak i cały dzisiejszy dzień, był "wypasiony" - znakomita większość uczennic (i nie tylko) zjawiła się w szkole w strojach, na których królowały pasy, paski i paseczki!