W ubiegłym tygodniu miałyśmy lekcje angielskiego z panią praktykantką,
Anną Baracz. Było bardzo miło i dużo się nauczyłyśmy. Ciekawe czy pani
Ania też się czegoś nauczyła, pracując z "niesfornymi" Urszulankami?
Na lekcji było dużo konwersacji,
trochę pilnego słuchania
oraz czytania i pisania.
Na koniec uwieczniłyśmy lekcje na wspólnej fotografii.