Dnia 20.03.06r. świętowałyśmy w naszej szkole nadejście wiosny. Z okazji tego dnia SU przygotował dla nas wiele ciekawych inicjatyw. Każda klasa musiała przebrać się za społeczność wcześniej wybranej kultury. Nam trafiła się ludność azjatycka. Dlatego też tego dnia w naszej klasie aż roiło się od przepięknych hindusek, tajemniczych arabek i urzekających japonek. W tym żeńskim gronie pojawił się również jeden rodzynek- tybetański Lama (OlgaP). Ten wyjątkowy dzień zaczęłyśmy od zmagań kulinarnych. Przygotowałyśmy pięć pysznych(?) sałatek. Następnie w czasie tworzenia wiosennych strojów dałyśmy ujście naszym artystycznym wizjom. Projekty zaprezentowałyśmy w auli, po przedstawieniu, dzięki któremu publiczność dowiedziała się, dlaczego wiosna nie przyszła do Azji. Najważniejszym punktem wiosennego programu były wybory na funkcje wice- i przewodniczącej SU. Samo głosowanie poprzedziły wiece wyborcze kandydatek. Kiedy komisja wyborcza liczyła głosy, Nauczyciele i Uczennice oglądali film fabularny. Wszystkie konkurencje zostały ocenione, a uzyskane punkty wliczone do Ligi Klas. Nasza klasa zajęła zaszczytne medalowe miejsce(wyniki w linku "Liga Klas"). Aby dzień wiosny pozostał nam w pamięci na dłużej, naszą klasę ozdobiłyśmy w stylu orientalnym
PL i MM
To nie Mediolan, to nasze projektantki kreują wiosenny strój dla mężczyzny.
A to piękniejsza połowa dzieła, tym razem nie tylko klasowych projektantek, ale i kosmetyczki.
Cóż, nasz model chyba nie został do końca wierny swojej pani…
Nawet Arabki odsłoniły swoje twarze.
A to mozolne próby skomplikowanego układu choreograficznego przed pokazem reszty naszej kolekcji.
Drugiego dnia, dzięki dekoracji, w naszej klasie czuć było azjatyckie klimaty.
